Ciała świętych w Kościele Katolickim nie tknięte rozkładem śmierci.

Ciała świętych, które nie uległy są pocieszającym znakiem zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią, potwierdzeniem dogmatu o Zmartwychwstaniu Ciała, znakiem, że Święci są nadal z nami w Mistycznym Ciele Chrystusa i dowodem prawdy wiary katolickiej – tylko w Kościele katolickim znajdujemy to zjawisko.

Niektóre ciała świętych w Kościele Katolickim nie uległy rozkładowi. 
Naukowcy do dziś nie znają przyczyny tego procesu.

Ich ciała był w różnych środowiskach, w większości takich, gdzie ciało powinno ulec rozkładowi.  Jednak ich ciała są wolne od próchnicy, niezależnie od sposobu pochówku, temperatury, wilgotność i nieostrożnym obchodzeniem.

Ciała te nie przechodziły żadnego balsamowania i mumifikacji, które miały zabezpieczyć ich ciała przed rozkładem.

Zachowane ciała znalezione w krajach na całym świecie można podzielić na trzy klasyfikacje: celowo zachowane, przypadkowo zachowane i nie ulegające rozkładowi.  Przypadki przypadkowo lub naturalnie zachowanych ciał znaleziono jeszcze w erze  egipskich faraonów, kiedy to powstała sztuka balsamowania. Tworzono celowo  mumie, które przetrwały aż trzy tysiące lat. Ciała nie ulegające rozkładowi istnieją jednak dopiero od wczesnych czasów chrześcijańskich.

1. Przypadkowo zakonserwowane – Ten rodzaj zakonserwowanych ciał został określony jako zakonserwowany w sposób przypadkowy, np. zakopany w suchym, gorącym piasku lub lawie, lub umieszczony na obszarze o dużej radioaktywności. Dopóki powietrze lub wilgoć nie dotarły do tych ciał, mogą one być wielokrotnie zakonserwowane przed znacznym, ale nie całkowitym rozkładem. Jednakże, gdy przypadkowo zakonserwowane ciała zostaną odkryte, są one zazwyczaj odbarwione, pomarszczone, zniekształcone, mają szkieletowy wygląd i nie mają elastyczności. Ponadto zawsze mają nieprzyjemny zapach i zawsze szybko się rozpadają po zdjęciu bandaża do badań naukowych.

2. Umyślnie zakonserwowane – Umyślnie zakonserwowane zwłoki to takie, które przed pochówkiem były celowo balsamowane lub w inny sposób traktowane z zamiarem zapobieżenia ich rozkładowi. Dopóki powietrze lub wilgoć nie dotarły do tych ciał, mogą one być wielokrotnie zakonserwowane przed znacznym, ale nie całkowitym rozkładem. W większości starszych przypadków celowo zakonserwowanych ciał ludzkich, jamy ciała były wypełnione specyficznymi materiałami, takimi jak żywica lub nasączone żywicą trociny, lub całe ciało było zanurzone w specyficznych materiałach, takich jak miód, rum czy piasek. W bardziej nowoczesnych metodach zapobiegania rozkładowi ciał, ciało było zazwyczaj zanurzane lub wypełniane żywicą, smołą, solą, alkoholem lub ich kombinacją. Ponownie, gdy celowo zakonserwowane ciała zostaną odkryte, jak przypadkowo zakonserwowane, są one zazwyczaj odbarwione, pomarszczone, zniekształcone, mają szkieletowy wygląd i nie mają elastyczności. Ponadto zawsze mają zły zapach i zawsze rozpadają się szybko po usunięciu bandaża do badań naukowych.

3. Nieznieczalne, nie ulegająca rozkładowi – Ten rodzaj zakonserwowanych ciał zaczął być odkrywany już w pierwszych wiekach po Chrystusie, choć, co zaskakujące, nie należą one ani do powyższych przypadkowych, ani celowych kategorii konserwacji. Przyczyny, dla których „Niezniszczalni” pozostali wolni od rozkładu, zdumiewają naukowców do dziś. Ciała te są odkrywane w wielu różnych środowiskach, włączając w to środowiska, które typowo powodują przypadkowy lub celowo zachowane zwłoki do szybkiego rozkładu. Pozostają one wolne od rozkładu niezależnie od sposobu zakopania, opóźnienia w zakopaniu, temperatury, wilgotności, szorstkiego obchodzenia się z nimi, częstego przenoszenia, pokrywania ich wapnem palnym (czynnikiem gnilnym), lub bliskości innych rozkładających się ciał. Nie można ich wytłumaczyć nauką ani rozumem.

Ich zachowania od tego czasu podważały opinie sceptyków i zaprzeczały i przeciwstawiały się prawom natury, a wszystko to ku konsternacji wielu lekarzy badaczy i podziwowi kolejnych pokoleń.

Od samego początku zjawisko to było postrzegane jako namacalny dowód świętości i czystości świętego. Niezaliczane ciała nie były więc zakopywane, lecz umieszczane w wystawnych relikwiarzach i odsłaniane nad ołtarzem lub za nim, aby każdy mógł je zobaczyć.

W średniowieczu szczególną popularnością wśród pielgrzymów cieszyły się kościoły, które posiadały jednego z tych nieprzekupnych świętych. Dlatego zwyczajem stało się ekshumowanie wszystkich kandydatów do beatyfikacji i kanonizacji (różne kroki na drodze do świętości). Ze względu na dość rygorystyczny proces kanonizacyjny w Watykanie, ekshumacje te były zazwyczaj przeprowadzane pod przysięgą i pod przysięgą przez zwykłych ludzi pracy, a także przez szanowanych lekarzy i specjalistów medycznych. Zjawisko to należy więc do najpełniej udokumentowanych spośród wszystkich rzekomych cudów.

Pomijając elementy irracjonalne i udowodnione oszustwa, istnieje wystarczająco dużo dowodów na to, że wokół „niezniszczalnych” zdarzają się niezwykłe wydarzenia, aby potraktować to zjawisko poważnie. Nie było ono systematycznie badane przez naukę i nie przedstawiono jeszcze racjonalnych wyjaśnień. Dlatego wielu nadal uważają, że ciała tych osób zostały w cudowny sposób zachowane przez Boga z powodu ich świętości i czystości – jako przypomnienie ich wspaniałych czynów.

Poniżej zostały przedstawione przykłady świętych, których ciała nie ulegają rozkładowi (88).

Dlaczego ciała świętych, które były świątyniami Ducha Świętego i żył w nich Chrystus
nie podlegają rozkładowi?
Święci pozostawali w ścisłej jedności z Chrystusem.
Czy łączność i jedność ta trwa także fizycznie po przekroczeniu bramy śmierci?

Św. Andrzej Bobola

Zmarły w 1657 r. polski jezuita. W trakcie powstania Chmielnickiego trafił w ręce Kozaków, którzy w rzeźni poddali go okrutnym torturom. Zwyrodnialcy obcięli mu uszy, wargi, nos i wydłubali jedno oko. W niektórych miejscach zdarli także z niego skórę i pozostawali otwarte rany. Zmasakrowane ciało Boboli zostało złożone w zawilgoconej ziemi, pełnej innych rozkładających się zwłok.

Pochówek okaleczonych zwłok duchownego wśród innych szczątków, powinien przyśpieszyć rozkład. Tymczasem stało się inaczej (Bobola leżał w ziemi 40 lat) W trakcie jednej z ekshumacji, do której doszło w 1917 r. okazało się, że jego ciało wciąż nie uległo procesom gnilnym i zachowało się w dobrym stanie.

W 1922 r. żołnierze Armii Czerwonej wykradli zwłoki Boboli. Sowieccy naukowcy próbowali zgłębić ich tajemnicę i dowiedzieć się, co sprawiło, że mimo wielu lat nie uległy rozkładowi. Żadne medyczne uzasadnienia nie pasowały jednak do tego przypadku. Dzięki działaniom papieża, ciało zostało zwrócone w 1923 r.

Lekarze, którzy prowadzili badania nie potrafią w żaden sposób wyjaśnić, dlaczego w warunkach, które sprzyjają rozkładowi, zwłoki Andrzeja Boboli – zachowały się.

Rzym 1938. Kanonizacja. 281 lat po śmierci.

Aktualnie.

Św. Silvan

Jeden ze świętych, o którym nie wiadomo dziś wiele. Pewne jest, że umarł ok. IV wieku. Na jego szyi widoczne są ślady cięcia. Św. Silvan umarł śmiercią męczeńską i prawdopodobnie był duchownym. Jego zwłoki znajdują się w jednym z kościołów w Dubrowniku w Chorwacji. Biorąc pod uwagę fakt, że mają ponad 1600 lat, zachowały się w stanie znakomitym.

bł. Narcisa de Jesus Martillo Moran (Narcyza od Jezusa)

Św. Paula Frassinetti
Poświęciła swoje życie pomocy ubogim i zmarła w 1882 roku. Jej ciało zostało uznane za nieulegające rozkładowi w 1906 roku.  Jej rysy twarzy pozostają nienaruszone dzięki kąpieli w kwasie karbolowym. Obecnie jest wystawiona w szklanej trumnie w klasztorze św. Dorotei w Rzymie.

św. Katarzyna z Genui

Święta Innocencia pochowana jest w Guadalajara w Meksyku – jej ciało spoczywa w szklanej trumnie w katedrze. Umarła 300 lat temu. Turysta filmujący relikwie utrwalił moment, gdy Innocencia niespodziewanie otworzyła oczy patrząc w prawo, a potem je zamknęła.

 

Kościół na razie nie potwierdził tego cudu.
Św. Innocencia była męczennicą. Chciała przyjąć Komunię św. w kościele, ale jej ojciec nie chciał się na to zgodzić. Mimo to przyjęła Eucharystię i podekscytowana opowiedziała ojcu o swoich przeżyciach. Rozwścieczony ojciec pobił ją na śmierć

……………………………..

Św. Aniela Merici

Pochowano ją w kościele św. Afry, gdzie do dnia dzisiejszego spoczywa w kryształowej trumnie na ołtarzu poświęconym jej czci. Ciało św. Anieli kilkakrotnie w ciągu wieków było ekshumowane i ku wielkiemu zdumieniu świadków, zawsze znajdowane było w stanie nienaruszonym, nie uległo rozkładowi, cały czas zachowywało elastyczność.

Ostatnią ekshumację przeprowadzono 28 maja 1907 roku. Po szczegółowych badaniach sporządzono raport, w którym czytamy: „…gdy czcigodne szczątki św. Anieli Merici wyjęte zostały z urny, ciało prezentowało się zachwycająco dobrze zachowane i nienaruszone, bez pomocy żadnych chemicznych środków konserwujących…”. Dzisiaj jej ciało pociemniało, ale nadal jest w bardzo dobrym stanie.

O zwłoki Anieli spierali się kanonicy z Brescia i kanonicy regularni z Afra, i dla tego ciało przez 30 dni było nie pogrzebione; jednakże pozostało nie stęgłe i jakby żywe.

……………………………………..

Św. Jozafat Kuncewicz – wrzucony do rzeki 

Szczególne przypadki dotyczą ciał, które przez dłuższy czas pozostawione były na działanie powietrza lub wody, które normalnie powodują dużo szybszy rozkład. Taka sytuacja odnosi się do urodzonego na Wołyniu św. Jozafata Kuncewicza (1580-1623), zamordowanego toporem przez prawosławnych mieszkańców Witebska. Po śmierci został on wrzucony do rzeki, a jednak jego ciało pozostało nienaruszone przez 5 lat od śmierci. Co więcej, 27 lat po niej z rany na głowie wyciekła mu krew.

 

http://www.pch24.pl/swieci-niezniszczalni–nawet-po-smierci,7106,i.html

……………………………………..

 

sw_BernadettaCiało św. Bernadety, zmarłej w 1879 r., wystawione jest w klasztorze w Nevers we Francji. Podczas trzeciej ekshumacji twarz i dłonie świętej pokryto woskiem, a zwłoki wystawiono w szklanej trumnie. Obecny przy tym dr Comte stwierdził, że jej ciało było „nietknięte (nienaruszone), w ogóle nie uległo procesom gnicia i rozkładu, które są czymś normalnym po tak długim pobycie w grobie wykopanym w ziemi”. W piśmie medycznym zaś pisał: „To, co mnie tak naprawdę uderzyło podczas badań, to doskonale zachowany szkielet, wszystkie wiązania, skóra, a także elastyczność i jędrność muskułów. To, co mnie przede wszystkim zadziwiło, to stan wątroby, po 46 latach od śmierci. Ten organ, tak przecież kruchy i delikatny, powinien bardzo szybko ulec rozpadowi albo zwapnieniu i stać się twardy. Tymczasem przecinając go (aby pobrać relikwie), odkryłem, że posiada konsystencję elastyczną, normalną. Natychmiast pokazałem to asystentom, mówiąc im, że ten fakt nie wydaje się być w porządku naturalnym”.

Po zdjęciu pierwszy raz wieka, ukazał się ludziom zdumiewający i szokujący widok idealnie zachowanego ciała Bernadety, chociaż jej habit jest zmurszały i mokry. Z jej twarzy promieniowało dziewicze piękno, oczy ma zamknięte, jakby była pogrążona w spokojnym śnie, usta nieco rozchylone. Głowa lekko przechylona na lewo. Skóra była w idealnym stanie i przylegała do mięśni. Ręce złożone na piersi i owinięte różańcem, który już mocno pordzewiał. Pod skórą można zobaczyć zarys żył. Paznokcie u rąk i nóg są również w doskonałym stanie.

Więcej ciekawych informacji o okolicznościach śmierci, pochówku czy ekshumacji pod poniższym linkiem.
Nietknięte ciało św. Bernadety. Niesamowite raporty lekarzy po ekshumacji
Przytacza się jeden fakt na rzecz jej świętości – po ekshumacji okazało się, że jej ciało nie uległo rozkładowi. W 1925 roku okazało się jednak, że twarz i dłonie (jedyne obecnie widoczne części ciała) uległy częściowemu rozkładowi i sczernieniu. Wtedy to wykonano woskową maskę twarzy na podstawie zachowanych zdjęć, oraz odlew ręki, które są eksponowane zwiedzającym. Dokładniejsze badania wykazały, że świadcząca o rozkładzie pleśń wyrosła jedynie powierzchniowo na zanieczyszczonej poprzednią ekshumacją skórze. Wciąż nienaruszone rozkładem ciało zostało przeniesione do relikwiarza w kaplicy kościoła klasztoru w Nevers, gdzie jest dostępne dla zwiedzających. (Wiki)

 

Św. Szarbel (Charbel Makhlouf w Annaya – Liban) maska pośmiertna

Przez dziesięciolecia towarzyszyło mu niewyjaśnione zjawisko wydzielania uzdrawiającego płynu przypominającego krew.

Zmarł w Wigilię Bożego Narodzenia – 24 grudnia 1898 roku. Został pochowany na klasztornym cmentarzu. Zgodnie z zakonną tradycją niezabalsamowane ciało ubrane w habit zostało złożone w grobie bez trumny.

Po pogrzebie ojca Szarbela miało miejsce niezwykłe zjawisko. Nad jego grobem pojawiła się niezwykła, jasna poświata, utrzymująca się przez wiele tygodni. Łuna ta spowodowała, że do grobu pustelnika zaczęły przychodzić co noc rzesze wiernych i ciekawskich. Gdy po kilku miesiącach, zaintrygowane wydarzeniami władze klasztoru dokonały ekshumacji pochówku okazało się, że ciało ojca Szarbela jest w doskonałym stanie, zachowało elastyczność i temperaturę ciała osoby żyjącej oraz wydzielało ciecz określaną przez świadków jako pot i krew. Po umyciu i przebraniu zwłoki zostały złożone w drewnianej trumnie i umieszczone w klasztornej kaplicy. Mimo usunięcia wnętrzności i osuszenia z ciała zmarłego dalej sączyła się substancja, która została uznana za relikwię.

W 1950 roku miało miejsce kolejne niezwykłe zjawisko związane z ojcem Szarbelem Makhloufem. Pielgrzymi odkryli bowiem, że z kamiennego grobowca znowu zaczęła sączyć się lepka ciecz, z którą spotkali się świadkowie ekshumacji zwłok sprzed kilkudziesięciu lat. 22 kwietnia 1950 roku komisja kościelna otworzyła trumnę i odkryła, że ciało ojca Szarbela jest w doskonałym stanie, zachowało elastyczność i temperaturę ciała osoby żyjącej. Znaleziono także dobrze zachowany humerał, na którym odciśnięta była twarz zmarłego.

17. Dotykałem Ojca Szarbela

Ciało Św. Klary z Asyżu nie poddaje się rozkładowi od ponad 750 lat.

Św. Klara w klasztorze św. Damiana żyła przez 42 lata. Wyczerpujące posty, umartwienia i czuwania spowodowały, że 11. sierpnia 1253 r. umarła. Następnego dnia odbył się jej uroczysty pogrzeb, któremu przewodniczył papież Innocenty IV. Jej ciało złożono w grobie, w którym przedtem spoczywało ciało św. Franciszka. Już dwa lata później Innocenty IV, po zebraniu koniecznych materiałów kanonizacyjnych, ogłosił ją świętą.

 ……

Św. Katarzyna Laboure 1806 – 1876
Siostra Miłosierdzia, której Matka Boża powierzyła misję wybicia Cudownego Medalika, którego wzór jej objawiła. Św. Katarzyna nazwana jest również Milczącą Świętą, ponieważ na życzenie Jasnej Pani zachowała w sekrecie fakt, że Matka Boża ukazywała się jej przez 45 lat. Zmarła w 1876. 21 marca 1933 roku otwarto grób Katarzyny, a jej ciało ekshumowano po złożeniu do grobu pięćdziesiąt siedem lat temu. Zewnętrzna drewniana trumna już się rozpadła, ale jej ciało cudem pozostało nienaruszone, widziane przez kilku naocznych świadków, w tym przedstawicieli Archidiecezji Paryskiej, Córek Miłosierdzia, Zgromadzenia Misji i lekarzy badaczy. Szczegółowe badanie lekarskie ekshumowanych szczątków Katarzyny zostało zakończone: „Ciało jest w doskonałym stanie zachowania, a jego stawy są nadal elastyczne.” Po szczegółowym badaniu, ciało zostało przewiezione do Domu Matki Córek Miłosierdzia w Paryżu. Nawet dziś można je obejrzeć w Domu Sióstr Miłosierdzia w Paryżu przy 140 Rue du Bac. Po odkryciu ciała w dobrym stanie ciało św. Katarzyny Laboure  poddano zabiegom powstrzymującym rozkład.

Oczy św. Katarzyny Laboure, zmarłej 31 grudnia 1876 r. wizjonerki, która dwukrotnie widziała Matkę Bożą, zachowały szaroniebieską barwę.

Św. Agnieszka z MONTEPULCIANO 1268-1317

Święta zmarła w 1317 roku i jej ciało pozostawało nienaruszone prawie przez 300 lat. Szczątki jej umieszczono w woskowej figurze; widoczne na zdjęciu ręce i stopy pozostają nadal nienaruszone.

Święta Rita z Cascia (1381-1457)

Jej śmierć nastąpiła w 1457 roku, Zniknęła rana stygmatów, a na jej miejscu pojawił się różowy znak koloru rubinu, który miał piękny zapach. Nabożeństwo po śmierci było w klasztorze, ale tłum ludzi był tak duży, że przeniesiono ciało do kościoła. Św. Rita już tam została i zapach nigdy nie zniknął. Nigdy nie została pochowana. Oryginalna drewniana trumna została zastąpiona kryształową i od tego czasu jest wystawiona na cześć wiernych. Wiele osób nadal pielgrzymuje, aby oddać cześć świętej i prosić ją o wstawiennictwo przed jej ciałem, które pozostaje nietknięte. Została kanonizowana przez papieża Leona XIII w 1900 roku.

Nienaruszone ciało „Świętej od spraw niemożliwych i rozpaczliwych” spoczywa w szklanej gablocie w Bazylice św. Rity z Casica we Włoszech.Jej ciało kilka razy zmieniało pozycję, a jej oczy same się otwierały i zamykały.

 

Sarkofag św. Wincentego Pallottiego w kościele Kościół San Salvatore in Onda (San Salvatore in Onda).

 

 

Ojciec Pio. (maska pośmiertna)

 

W 2002 roku papież ogłosił mnicha świętym, a w 2008 roku zarządzono ekshumację zwłok. Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie były one jednak idealnie zachowane. Co potwierdzają słowa arcybiskup Domenico D’Ambrosio, który uczestniczył w ceremonii.

Duchowny powiedział, że głowa świętego uległa praktycznie całkowitemu rozkładowi, odsłaniając kości czaszki. Jedynie podbródek został idealnie zachowany. Stan reszty ciała opisał jako dobry.

Ekshumacja  o. Pio

Św. Franciszka Ksawera Cabrini

(zm. w 1917 w Chicago). Ciało ekshumowano w 1931 i uznano za częściowo nienaruszone. Kanonizowana 1 roku 1946 jako pierwszy obywatel USA. Obecnie ciało zachowane w dobrym stanie pokryte jest częściowo woskiem, złożone w kaplicy Św. Cabrini w Nowym Jorku.

Św. Magdalena Sofía Barat
21 maja 1865 r., podczas pobytu w domu swego zgromadzenia w Paryżu,  św. Madeleine Zofia  powiedziała do swoich sióstr: „Spieszę się dziś, bo w środę idziemy do nieba. I to jest właśnie to, co się stało: cztery dni później, 25 maja, w święto Wniebowstąpienia, oddała swoją duszę Bogu. Jej ciało zostało pochowane w nowicjacie w Conflans i odnalezione w nienaruszonym stanie 28 lat później.

Św, Jan Maria Vianney

(zm. 1859), skshumowany w 1904 r., jego ciało znajduje się przed głównym ołtarzem w Bazylice w Ars we Francji.

 

Św. Kamilla Baptysta da Varano

Św. Małgorzata Maria Alacoque

(zm. 1690 r. w wieku 43 lat). Grób otwierany 140 lat później, znaleziono nienaruszone ciało. Spoczywa w kaplicy w Paray we Francji.

Św. Zyta
(zm. 1278r.), jej ciało jest w Bazylice Św. Frediano w Lucca we Włoszech.
Jej ciało zostało ekshumowane w 1580 r., odkryto, że jest nienaruszone, ale od tego czasu zostało zmumifikowane.

  

 

Ciało św. Katarzyny Bolońskiej 12 lat po śmierci było tak giętkie, że posadzono ją na tronie. Siedzi na nim od ponad 500 lat. W szklanej gablocie umieszczono ją dopiero w 1953 r., pokrywając twarz warstwą wosku.

Jej ciało zachowało poziom elastyczności przypisywany żywemu człowiekowi, jej skóra jest napięta z czasem i ciemna od sadzy świecowej od tych, którzy prosili ją o wstawiennictwo na przestrzeni wieków. Z reguły siedzi z podobną czernią dłoni,  trzymając się złotego krzyża i starzejącej się Biblii.

Po śmierci i pochowaniu bez trumny w 1463 roku w wieku 50 lat, słodki zapach świętości zaczął emanować  z grobu skromnej świętej. Zaledwie 18 dni po jej pogrzebie ciało Katarzyny zostało ekshumowane i uznane za całkowicie nienaruszone. Od czasu kanonizacji Katarzyny w 1712 r. przez papieża Klemensa XI, wśród tych, którzy poświęcili się jej potężnemu wstawiennictwu, przypisuje się jej niezliczone cuda.

Zapisano, że po jej śmierci pojawiła się u zakonnicy w swoim klasztorze i poprosiła o umieszczenie jej ciała w pozycji siedzącej. Można się tylko zastanawiać, dlaczego ta szczególna prośba została spełniona. Być może dlatego, że w ten sposób Katarzyna spędziła większą część swojego życia, siedząc tak, jak to robiła ze swoimi siostrami, pouczając je, a teraz nas, na drogach świętości. Być może jest to również sposób, w jaki przypomniała nam, że ona i cały Dwór Niebieski są dziś z nami bardzo obecni, zwłaszcza gdy toczymy bitwy własnego życia i czasów.

 

Święty Franciszek Ksawery

św Jan XXII (ciało w dobrym stanie, pokryty woskiem)

św. Wirginia Centurion

Bł. Anna Maria Taigi

 

Św. Maria Goretti



Św. Filomena aka Philomena (Daughter of Light) 

Św. Rafaela

Św. Maria Adelaide (Porto / Vila Nova de Gaia)

Św. Veronica Giuliani zmarła w 1727.

 

Służebnica boża

Mary of Jesus de León y Delgado

Św. Gerard Magella.

św. Agata

Św Ángela de la Cruz

Św. Aurelia

Św. Peregrino

Św. Maria Mazzarelo

 

Św. Maria od Jezusa z Agredy

Pod niebieskim posągiem leżącym w pozycji leżącej znajduje się niezniczalne ciało Czcigodnej Maríi od Jezusa z Agredy w kościele klasztoru koncepcjonistów w Ágredzie w Hiszpanii.

Kiedy w 1909 r. otwarto szkatułę św. Marii , przeprowadzono pobieżne badania naukowe na ciele opatki z XVII wieku. W 1989 roku hiszpański lekarz Andreas Medina wziął udział w innym badaniu zwłok i w 1991 roku powiedział dziennikarzowi śledczemu Javierowi Sierrze: „Najbardziej zdziwiło mnie to, że kiedy porównaliśmy stan ciała, jak opisano w raporcie medycznym z 1909 roku, z tym, jak pojawiło się ono w 1989 roku, zdaliśmy sobie sprawę, że w ciągu ostatnich osiemdziesięciu lat absolutnie nie uległo ono pogorszeniu”. Śledczy zrobili zdjęcia i inne dowody przed ponownym zapieczętowaniem jej trumny, która pozostaje na wystawie w kościele klasztornym. Niektórzy uważają, że nietrwałość, czyli brak normalnego zgnilizny i rozkładu po śmierci, jest kolejnym dowodem świętości. (https://en.wikipedia.org/wiki/Mary_of_Jesus_of_%C3%81greda#cite_note-13)

bł. Imelda Lambertini

 

Św. Gemma Galgani

Maria Crocifissa Gargani

bł. María de San José Alvarado

bł. Louis Orione

 

bł. Hiacynta (Fatima)

bł. Anego Piacentini

Alexander Svirsky albo Alexander of Svir (1448–1533).
Święty prawosławny, mnich i hegumen Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej.

  

 

Św. Ubaldio Gubbio

Św. Esmeralda Eustochia Calafatto

 

Św. Maria Magadela de Pazii

 

Jan Maria Rierra

bł. Maria Fernandez Colonel

 

bł. Mattia Nazarai

Św. Eufemia

bł. Maria Magdalena Caiani

Św. Benedykt The Black

 

Św. Maria Crucificada

Św. Jan Jakub Chozewita

Św. Mikołaj Tolentino

bł. Bertrando deGenis

Św. Karol z  Sezze, który zmarł w 1670 roku. Szczątki szkieletu znajdują się pod ołtarzem za wizerunkiem w kościele San Francesco d’Assisi a Ripa Grande w Rzymie.

 

 

Św. Gaspar Loius Bertoni

Św. Magdalena z Cortony

Św. Francis Xavier

The hand of a 16th century Jesuit missionary, St. Francis Xavier (Il Gesu, Rome)

Św. Józef Cupertino

 

Św. Alfons Liguori

 Św. Klara z Montefalco

Wizerunek krzyża został znaleziony odciśnięty na jej sercu.

Nietknięte ciało Klary można obejrzeć w Santuario S. Chiara da Montefalco.

Św. Tarsyciusz

Św. Antoniusz z Florencji

 

bł. Maria Angela Astorch

Św. Angelo d’Acr

Św. Ezechiel Moreno

Św. Katarzyna ze Sienny (25 marca 1347 r. – 29 kwietnia 1380 r.)

Katarzyna została pochowana na cmentarzu kościoła Santa Maria sopra Minerva, a wkrótce została przeniesiona u stóp kolumny skierowanej w stronę kaplicy różańcowej, gdzie przebywała do 1430 roku. W 1385 roku odcięto jej głowę, umieszczono w złoconym miedzianym relikwiarzu i potajemnie wysłano do Sieny, gdzie ostatecznie umieszczono ją w szpitalu św. Łazarza, gdzie służyła chorym.

 

bł. Angela of Foligno

 

Św. Kajetan Catanaso

bł. Angelina Marsciano

Św. Ambrozjusz z Milanu

bł. Sebastian Aparicio

Bł. kard. Schuster

Po otwarciu trumny kard. Schustera w 1984 r. okazało się, że jego ciało zachowało się w doskonałym stanie.

Grób kard.Schustera w katedrze w Mediolanie.

Św. Juliana Falconieri

Bł. Margaret of Castello

Po ekshumacji ciało bł. Małgorzaty zostało ponownie obłożone świeżym habitem i umieszczone w nowej trumnie. Po tej ceremonii nastąpiło wiele cudów. Jej proces beatyfikacyjny,zakończyła się sukcesem 19 października 1609 roku. Papież Paweł V oficjalnie uznał świętość Małgorzaty, ogłaszając ją błogosławioną i wyznaczając 13 kwietnia jako dzień jej święta. Jej proces kanonizacyjny jest wciąż w toku.

Dziś wielu powołuje się na Małgorzatę z Castello jako patronkę w walce z aborcją. Jak wiele dzisiejszych dzieci, była „niechciana” przez swoich rodziców. Gdyby została poczęta w naszych czasach, kiedy aborcja jest legalna w prawie każdym zakątku świata, prawie na pewno zostałaby zamordowana  jako dziecko. Świat zostałby pozbawiony wielkiej bohaterki i inspiracji. Jest ona uderzającym świadectwem prawdy, że drogi Boże nie są drogami człowieka (por. Iz 55, 8) i że Bóg wywyższa pokornych i pokornych (por. Łk 1, 52).

Ciało błogosławionej Małgorzaty, które nigdy nie było balsamowane, jest ubrane w habit dominikański i leży pod wysokim ołtarzem kościoła św. Domenico w Citta-di-Castello we Włoszech.  Ręce ciała są nadal giętkie, rzęsy są obecne, a na dłoniach i stopach znajdują się paznokcie. Koloryt ciała lekko się zaciemnił, a skóra jest sucha i nieco stwardniała, ale według wszelkich standardów zachowanie może być uznane za niezwykły stan, który przetrwał prawie siedemset lat.

Św. Joaquina de Vedruna

 

Św. Haralambos

bł. Imelda Lambertini
Jej zachowane od rozkładu ciało spoczywa w kościele św. Zygmunta (wł. Chiesa di San Sigismondo in Bologna) katolickiego uniwersytetu (wł. Centro Universitario Cattolico San Sigismondo).

Imelda miała pragnienie przyjmowania Eucharystii. Jednak według prawa kościelnego z tamtego okresu, Sakrament Eucharystii można było przyjąć po czternastym roku życia. Imelda była rozczarowana, ale zaakceptowała stanowisko Kościoła i decyzję rodziców.

W wieku dziewięciu lat wstąpiła do klasztoru sióstr Dominikanek. Mimo tej decyzji nadal była pozbawiona możliwości uczestniczenia w pełnej ofierze mszy.12 maja 1333, w wigilię święta Wniebowstąpienia Pańskiego, podczas modlitwy w kościele, nad jej głową unosiła się jaśniejąca blaskiem hostia. Siostry, które były świadkami tego zjawiska wywnioskowały, że wolą Boga jest spełnienie prośby Imeldy. Po udzieleniu sakramentu przez kapłana, dziewczyna zmarła w wieku ok. 12 lat.

W 1910 papież Pius X patronat ten ponownie zatwierdził i w tym samym roku wydał dekret Quam singulari, w którym ogłosił, że dzieci będą mogły przyjmować Komunię Świętą w wieku ośmiu lat.



Św. Kamil de Lellis
Jest to wizerunek wystawiony w La Maddalena w Rzymie. Zmarł w 1614 roku. Jednak jego szkielet nie znajduje się w tym wizerunku, lecz w schowku pod eksponatem.

The heart of Saint Camillus de Lellis, founder of the Order Of Camilians in the late 16th century

 

Św. Paula Frassinetti

Św. Raphaela Mary

 

 

Służebnica boża ANGELA IACOBELLIS

Św. Teresa z Avila – nienaruszone relikwie

Św. Teresa zmarła podczas jednej z wizyt w klasztorze w Alba de Tormes w wieku 67 lat 4 października 1582 roku. Natychmiast chirurgicznie usunięto jej serce z ciała. Choć może się to wydawać nam bardzo dziwne, to jednak od setek lat jest to w Europie zwyczaj, aby zawsze zabezpieczać relikwie. Po zbadaniu jej serca, które zostało przebite w 1559 roku, znaleziono głęboki ślad w postaci blizny.

Nienaruszona prawa stopa

Nienaruszone ramię. ramię, Alba de Tormes, Hiszpania

Jej nienaruszone ciało, które znajduje się nad głównym ołtarzem, w Alba de Tormes.  Słodki zapach, którego nikt nie mógł opisać ani zidentyfikować, pochodził z ciała i wszystkiego, co go dotknęło – ręczników, ubrań, nawet odcisków palców św.

Jej serce, ręce, prawa stopa, prawe ramię, lewe oko i część szczęki są eksponowane w różnych miejscach na całym świecie.

The Blood of San Gennaro, Bishop of Naples around 300 A.D., now the patron saint of the city (kept in Naples Cathedral, in the Royal Chapel of the Treasure of San Gennaro, Naples, Italy)

The head of St. John Chrysostom, the Archbishop of Constantinople in the late 4th and early 5th century

The tissue of the 16th century Italian priest Philip Neri, „The Apostle of Rome” surrounding his expanding heart (Santa Maria in Vallicella or Chiesa Nuova Church, Rome)

 

Zachowanie od rozkładu ciał świętych próbowano wytłumaczyć racjonalnie warunkami klimatycznymi, właściwościami gleby, w której złożono trumny albo podejrzewano o balsamowanie. Ale w przypadku tych świętych, które opisała Joan Carrol Cruz w książce „Niezniszczalni”, to się nie sprawdza. Ich zwłoki nie były balsamowane. Czasem były grzebane bez trumny, wprost w ziemi, jak św. Katarzyny Bolońskiej

Według Kościoła tylko te zakonserwowane przez długi czas i niepoddane sztucznym procesom mogą przejść proces uznania za cudownie zachowane. Warto dodać, że warunek ten nie jest konieczny do kanonizacji.Kościół podchodzi do sprawy bardzo ostrożnie. Czytanie takich i podobnych opisów, podobnie jak oglądanie za szklaną szybą wysuszonych, poczerniałych szczątków świętych, jednych przyprawia o mdłości, innych pobudza do oddawania większej czci. Jest jednak argumentem nadprzyrodzoności. – Jest łaską bożą niewytłumaczalne zachowanie ciał świętych, ale jego celu nie potrafimy wyjaśnić. My inaczej rozumujemy niż Bóg, który zna potrzeby Kościoła – przyznaje z pokorą o. Stefan Ryłko, promotor w wielu procesach kanonizacyjnych.

Uwaga: Do świętości – jak zostało wspomniane – ciała nie trzeba. Tylko raz Kościół uznał zachowanie ciała za cud potrzebny do beatyfikacji. Chodzi o św. Andrzeja Bobolę, torturowanego i zamordowanego w niezwykle bestialski sposób przez Kozaków w 1657 r

Gotowe za zmartwychwstanie

Myśl o „wszystkich świętych” podąża przede wszystkim ku duszom zbawionych w niebie. Ale świętość dotyczy również ich ciał. Zdarza się, że ciała te zostają zachowane od rozkładu. Mimo że nie były konserwowane, a warunki pochówku jak najbardziej rozkładowi sprzyjały.

Amerykańska pisarka Joan Carrol Cruz w swojej książce „Niezniszczalni” (1977, wyd. polskie 1994) przytacza 102 takie przypadki świętych żyjących na przestrzeni 18 wieków chrześcijaństwa. Pierwszy dotyczy św. Cecylii, która poniosła śmierć męczeńską w 177 r. Jej ekshumowane po 777 latach ciało nadal pozostawało w pozycji, w której skonała: na boku, z twarzą zwróconą ku ziemi i raną ciętą na szyi, a palce jej rąk – jeden lewej i trzy prawej – były zgięte w milczącym wyznaniu wiary w Trójcę Świętą. Pozę tę oddaje rzeźba ówczesnego artysty Stafana Maderna, znajdująca się dziś w bazylice św. Cecylii w Rzymie, gdzie spoczywa patronka muzyki.

Przestudiowanie historii „Niezniszczalnych” może przyprawić kogoś o słabszych nerwach o zawrót głowy. Jednocześnie stawia przed nierozwiązywalnym chyba dylematem.

Wszyscy zmartwychwstaną we własnych ciałach, które mają teraz.

Sobór Laterański IV

Od śmierci wielu spośród tych świętych upłynęły wieki. Święta Zyta, której ciało spoczywające w szklanej trumnie w bazylice San Frediano w Lucca we Włoszech nadal jest kompletne, mimo że wysuszone i pociemniałe – zmarła 722 lata temu! Przetrwanie ciał wydaje się też niezależne od miejsca i sposobu pochówku.

Zdarzało się, że były grzebane w długi czas po zgonie – choćby ciało bł. Bernardyna ze Sieny w 26, a św. Anieli Merici w 30 dni po śmierci. Spoczywały w wilgotnych, a nawet wspólnych grobach – jak pochowani bez trumny św. Katarzyna Bolońska czy św. Pacyfik z San Severino. Tak było też ze św. Charbelem Makhloufem, świątobliwym mnichem maronickim z Libanu, którego doskonale zachowane ciało odkryto w cztery miesiące po śmierci w 1898 r. zalane mułem, a mimo to przez dziesięciolecia towarzyszyło mu niewyjaśnione zjawisko wydzielania uzdrawiającego płynu przypominającego krew. Ciało św. Kolomana było przez dłuższy czas zawieszone na drzewie, ciało św. Jozafata Kuncewicza, unity-męczennika, wrzucono do rzeki, skąd wyłowiono je po niemal tygodniu. W przypadku trzech świętych: Franciszka Salezego, Jana od Krzyża i Pascala Baylona próbowano celowo – i całkowicie bezskutecznie – przyspieszyć rozkład ciał przez posypanie wapnem, by móc „bardziej higienicznie” przetransportować same kości lub oszczędzić wiernym „gorszącego” odoru.

Śmierć nieraz następowała wskutek ciężkiej choroby lub męczeństwa. Dodajmy do tego ekshumacje, przenoszenie z miejsca na miejsce, zabiegi mające na cełu pobranie relikwii i, delikatnie mówiąc, dość bezceremonialny sposób traktowania. A jednak w większości ciała te zachowywały „żywy” wygląd, pozostawały elastyczne (czego dowodzi choćby przykład św. Katarzyny Bolońskiej, w 12 lat po śmierci usadzonej na tronie, w której to pozycji pozostaje od ponad pięciu wieków w kaplicy macierzystego zakonu w Bolonii), często wydzielały przyjemny zapach, a czasem świeżą krew, pot lub czyste, wonne olejki. To musi co najmniej zastanawiać.

Formy kultu relikwii mogą się czasem wydawać – jak to określił Vittorio Messori w swojej książce „Opinie o Maryi” – „graniczące z makabreską”. Jednak włoski dziennikarz podkreśla, że wierni wszystkich wieków oddawali cześć szczątkom ciał, które powołane zostały do chwały i na końcu czasów dostąpią zmartwychwstania. A słowa bp. Domenica D’Ambrosio, delegata Stolicy Apostolskiej ds. sanktuarium i dzieł o. Pio, rzucają dodatkowe światło na to zagadnienie: „Nie mamy tu do czynienia z fetyszyzmem. To podkreślenie godności i piękna naszego śmiertelnego ciała, które stanowi jedno z naszą duszą”.

TAJEMNICZY WYBÓR

Wśród świętych, których ciała zostały zachowane od rozkładu, mamy szereg postaci tak znanych jak Agata, Katarzyna Sieneńska, Rita z Cascia, Jan Boży, Kamil de Lellis, Filip Nereusz, Franciszek Salezy, Wincenty Pallotti, Jan Maria Vianney czy Stanisław Kostka. Dlaczego akurat ci a nie inni zostali wyróżnieni w tak niezwyczajny sposób?

Wszystko ma swój kres,, więc w górę serca, bo przechodzimy od jednej rzeczy do drugiej, aż w końcu docieramy do wieczności. Nawet to, jak szybko sprawy tego świata znajdują swój koniec, powinno dodawać nam otuchy, ponieważ tym bliżej i szybciej zbliżamy się do owego kresu, ku któremu powinny zmierzać wszystkie nasze działania.

św. Teresa Małgorzata
od Najświętszego Serca Jezusa,
karmelitanka bosa, zmarła w 1770 r.,
której nadal zachowane ciało spoczywa
w kaplicy św. Teresy we Florencji

Odpowiedzi wprost na to pytanie próżno raczej szukać. Z całą pewnością zachowanie ciała nie jest dowodem świętości – choć oficjalnie stwierdzony został nadprzyrodzony charakter zachowania ciała św. Andrzeja Boboli. Podobnie jak rozkład ciała świętości nie zaprzecza. Gwardian klasztoru w San Giovanni Rotondo o. Carl Laborde po ekshumacji w 2008 r. ciała św. Ojca Pio przyznał, że miano nadzieję na ujrzenie go w zachowanym stanie, ale spełnienie tego oczekiwania nie zmieniłoby nic w podejściu do świętości stygmatyka. Jednak ciało jednego z największych świętych naszych czasów poddało się naturalnym procesom.

W tym kontekście warto może zwrócić uwagę na garść rozproszonych, a w tym miejscu zebranych szczegółów. Z ciała wielkiego i powszechnie kochanego świętego Antoniego z Padwy, zmarłego 13 czerwca 1231 r. prawdopodobnie na „brzuszną puchlinę”, jaka wywiązała się m.in. wskutek wyczerpania w Wielkim Poście, podczas którego przez 40 dni głosił codziennie płomienne kazania pasyjne, doprowadzając tysiące wiernych do nawrócenia – w najlepszym stanie pozostają wciąż żuchwa, struny głosowe i język (którego żywa tkanka zaschła i poczerniała dopiero wskutek zabiegów konserwujących w 1981 r.) – „narzędzia pracy” każdego mówcy. Z pierwotnie doskonale zachowanego ciała św. Wincentego a Paulo, zmarłego 5 października 1660 r. ojca rozlicznych dzieł miłosierdzia – pozostało do tej pory nienaruszone serce. W zmasakrowanym ciele św. Andrzeja Boboli, zamordowanego 16 maja 1657 r., do dziś utrwaliły się ślady męczeństwa, jakie poniósł w obronie wiary. Oczy św. Katarzyny Laboure, zmarłej 31 grudnia 1876 r. wizjonerki, która dwukrotnie widziała Matkę Bożą, zachowały szaroniebieską barwę. Czy to również nie są przebłyski „Bożej świętości w narażonym na zniszczenie ciele”?

OD LOURDES DO NEVERS

Większość przypadków zachowania od rozkładu wspomnianych ciał jest dobrze udokumentowana. Jednak samo oddalenie w czasie tamtych wydarzeń może czasem skłaniać ku tłumaczeniu ich czymś w rodzaju legendy powstałej wokół postaci świętego. Pewien dystans bywa też skutkiem wcale nie odosobnionych praktyk, gdy szczątki świętych są eksponowane wewnątrz figur niebędących prawdziwymi ciałami – można tu przywołać choćby przypadek św. Franciszka Geronimo czy – z najbliższej przeszłości – św. Ojca Pio. Niektóre ciała świętych były też pierwotnie – jak np. św. Karola Boromeusza – lub wtórnie (po odkryciu ciała w dobrym stanie) – np. św. Katarzyny Laboure – poddawane zabiegom powstrzymującym rozkład. Nie jest też tajemnicą, że podobnym zabiegom poddawane są przed uroczystościami pogrzebowymi ciała papieży.

Wątpliwościom przeciwstawia się swoją autentycznością pośmiertna historia św. Bernadetty Soubirous, zmarłej 16 kwietnia 1879 r. w klasztorze w Nevers. Od dzieciństwa cierpiała na astmę, a potem na gruźlicę kości z komplikacjami, co było przyczyną śmierci. Ciało 35-letniej wizjonerki z Lourdes, dotychczas ukrywanej przez światem, chciały zobaczyć tłumy. Zaniepokojone tym „zamętem” władze, wyjątkowo podejrzliwe w czasach masońskiego antyklerykalizmu, zezwoliły na wystawienie ciała tylko przez trzy dni. Następnie złożono je w zaplombowanej dębowej trumnie obłożonej ocynkowaną blachą, sporządzając protokół podpisany nie tylko przez przedstawicieli Kościoła, ale także władz i policji. Pogrzeb odbył się 30 maja w krypcie kaplicy św. Józefa w klasztornym ogrodzie.

Ciała świętych męczenników i innych świętych obecnie żyjących z Chrystusem, ciała, które były Jego członkami i świątyniami Ducha Świętego, które pewnego dnia zostaną przez Niego wskrzeszone i obdarzone chwałą życia wiecznego/ powinny być czczone przez wiernych. Bóg zsyła ludziom przez nie wiele łask.

Sobór Trydencki

Po zakończeniu procesu beatyfikacyjnego na szczeblu diecezjalnym, zgodnie z obowiązującą procedurą, przystąpiono do „rozpoznania ciała”. Oficjalne raporty, ze szczegółowym sprawozdaniem dwóch lekarzy, spisane pod przysięgą i opatrzone pieczęciami, znajdują się w archiwach klasztoru przy ul. Soint-Gildard. Pierwsza ekshumacja odbyła się 22 września 1909 r. Wśród licznych świadków były m.in. siostry, które uczestniczyły w pogrzebie Bernadetty – poruszone, że widzą ją taką, jaką przed 30 laty składały do grobu. Dostrzegły one tylko jedną różnicę: głowa Bernadetty przechyliła się w lewo, a ręce przesunęły, co zmarłej nadało wygląd śpiącej. Habit był wilgotny, krucyfiks na piersiach pokryty śniedzią, „doskonale zachowane (wraz z paznokciami) ręce, skrzyżowane były na piersi, a palce trzymały przeżarty przez rdzę różaniec”. Siostry umyły ciało i przebrały w nowy habit. Podwójna trumna została zespawana, zaśrubowana, zapieczętowana i złożona ponownie w poprzednim miejscu. Jezuita Andre Ravier, badacz życia św. Bernadetty, napisał w swojej pracy o niej: „bez wahania określono jej stan jako zadziwiający. Jej choroby, kondycja w chwili śmierci, wilgotność miejsca, gdzie złożone było jej ciało (…) – wszystkie te czynniki zdawały się sprzyjać rozkładowi ciała, do którego, pomimo wszystko, nie doszło”.

Kolejne „rozpoznanie ciała” odbyło się 3 kwietnia 1919 r., znów w obecności władz kościelnych i świeckich. Dwa osobne raporty lekarzy Comte’a i Talona stwierdzały to samo: nadal doskonałe zachowanie ciała, które bez trudu można było przenosić. Pojawiły się na nim tylko pleśń i sole, co przypisano obmyciu ciała przed dziesięcioma laty. Trzecia ekshumacja, przed beatyfikacją, miała miejsce 18 kwietnia 1925 r. Doktor Comte miał wtedy możliwość zbadania niektórych organów wewnętrznych. W artykule, jaki opublikował w jakiś czas potem w piśmie medycznym, napisał: „To, co podczas badań zdziwiło mnie w sposób szczególny, to doskonale zachowany szkielet, bardzo dobry stan wiązań i skóry, a także elastyczność i jędrność mięśni (…) Najbardziej zadziwił mnie stan wątroby, którego po 46 latach od śmierci absolutnie nikt nie mógł się spodziewać. Ten tak kruchy i delikatny organ powinien bardzo szybko ulec rozpadowi lub zwapnieniu i stać się bardzo twardy. Jednak nacinając go w celu pobrania relikwii, zauważyłem, ze ma normalną, elastyczną konsystencję. Natychmiast pokazałem to towarzyszącym mi osobom i powiedziałem im, że nie wydaje mi się by ten fakt był pochodzenia naturalnego”.

Od 3 sierpnia 1925 r. Bernadetta spoczywa w szklanym sarkofagu. Jej pełna wdzięku i naturalności pozycja, podobnie jak piękne, przykryte lekką maską woskową twarz i dłonie, poruszają do dziś odwiedzających kaplicę w Nevers. Przywołajmy jeszcze raz o. Raviera: „Tu Bernadetta nadal wykonuje swoją misję: jest obecna, modli się, zaświadcza (…). I będzie z nami aż do ostatecznego zmartwychwstania, niczym narzędzie, którym same Niebiosa posługują się, by nas zapewnić, że Bóg jest Miłością, i by pomóc nam przejść z ciemności grzechu do światła Łaski”.

Lidia Molak

Tekst pochodzi z Tygodnika
Idziemy, 31 października 2010

Wierzysz w niezniszczalność?

Niezniszczalność jest przekonaniem rzymskokatolickim i prawosławnym, że boska interwencja pozwala niektórym ciałom ludzkim uniknąć normalnego procesu rozkładu po śmierci jako znaku ich świętości.

  1. Ciała „Niezniszczalnych” są zazwyczaj spotykane jako żywe, wilgotne, elastyczne i zawierają słodki zapach, który wiele osób mówi, że pachnie jak róże lub inne kwiaty, przez lata po śmierci.
  2. Osoby „Niezniszczalne” prawie nigdy nie są balsamowane ani traktowane w żaden sposób ze względu na przekonania religijne, z których dana osoba pochodzi.
  3. Ciała „Niezniszczalnych” często pozostają wolne od gnicia, niektóre przez wieki, pomimo okoliczności, które zwykle powodują gnicie, takich jak wystawienie na działanie powietrza, wilgoci, innych rozkładających się ciał lub innych zmiennych, takich jak wapno palone, które jest zwykle stosowane do ciała w celu przyspieszenia rozkładu.
  4. Substancje w ciele  wielokrotnie zawierają czyste, płynące oleje, pot i płynącą krew przez lata po śmierci, gdzie przypadkowe lub celowo zachowane ciała nigdy nie zostały zarejestrowane jako posiadające takie cechy.
  5. Inne częściowe substancje „Niezniszczalnych” były znajdowane przez wieki, gdy niektóre części ciała ulegały normalnemu rozkładowi, podczas gdy inne części, takie jak serce lub język, pozostają całkowicie wolne od rozkładu.
  6. Kiedy Ciało było jeszcze nie rozłożone, ale wydobywało się z niego swoiste tłuste ciecze; przypisuje się mu wiele cudownych lekarstw. Ciało pozostawało niezaliczane przez jakiś a po pewnym czasie ostatecznie uległo rozkładowi.

 

 

Prawo kanoniczne zezwala na badanie ciała, aby można było zabrać relikwie i wysłać je do Rzymu. Relikwie muszą być zapieczętowane woskiem, a ciało musi być zwrócone po kontroli. Te rytualne inspekcje są wykonywane bardzo rzadko i mogą być wykonywane tylko przez biskupa zgodnie z wymogami prawa kanonicznego. Komisja papieska może zezwolić na oględziny relikwii i zażądać pisemnego sprawozdania. Po uroczystym obejrzeniu relikwii można zdecydować, że ciało zostanie przedstawione w otwartym relikwiarzu i wystawione do kultu. Prawo katolickie zezwala na chowanie świętych pod ołtarzem, dzięki czemu Mszę św. można odprawiać nad nimi odprawić Msze Św.

Dla przykładu ekshumowane szczątki królów, królowych i innych postaci historycznych

Lista 

Saint Agatha
Saint Agnes of Montepulciano

Blessed Andrew Franchi

Blessed Angela of Foligno

Saint Angela Merici

Blessed Angelo of Acri

Blessed Angelo of Chivasso

Blessed Anthony Bonfadini

Blessed Anthony of Stroncone

Blessed Antonia of Florence

Saint Benedict the Moor

Saint Bernadette Soubirous

Saint Bernardine of Siena

Saint Catherine of Bologna

Saint Catherine of Genoa

Saint Cecilia

Saint Charles Borromeo

Saint Charles of Sezze

Saint Clare of Assisi

Saint Clare of Montefalco

Saint Crispin of Viterbo

Saint Didacus of Alcala

Saint Eustochium

Saint Fernando III

Saint Frances of Rome

Saint Francis de Sales

Blessed Francis of Fabriano

Venerable Francis Gonzaga

Blessed Gabriel Ferretti

Blessed Gandolph of Binasco

Blessed Helen Enselmini

Saint Ignatius of Laconi

Saint Ignatius of Santhia

Blessed Imelda Lambertini

Blessed James of Bitecto

Saint James of the March

Blessed James Oldo

Blessed James of Pieve

Blessed James of Strepar

Saint Jean-Marie-Baptiste Vianney (The Curé of Ars)

Blessed Jane Mary of Maille

Blessed Jane of Signa

Saint Jane of Valois

Saint John Bosco

Saint Joseph of Cupertino

Saint Louis Bertrand

Blessed Lucy of Narni

Blessed Margaret of Castello

Saint Margaret of Cortona

Blessed Margaret of Lorraine

Blessed Mark Marconi

Venerable Mary of Agreda

Blessed Mary Assunta Pollotta

Saint Mary Joseph Rossello

Blessed Mary Magdalene Martinengo

Blessed Matthia Nazzarei

Blessed Nicholas Factor

Saint Pacifico of San Severino

Saint Paschal Baylon

Blessed Philippa Mareri

Saint Pope Pius X

Saint Rose of Viterbo

Blessed Sebastian of Aparicio

Saint Seraphin of Montegranaro

Blessed Salome of Cracow

Saint Sperandia

Saint Veronica Giuliani

Saint Vincent Pallotti

Saint Zita

Saint Albert the Great
Saint Alphege of Canterbury
Blessed Alphonsus of Orozco
Saint Andrew Bobola
Blessed Angelo of Borgo San Sepolcro
Blessed Anna Maria Taigi
Saint Anthony Maria Zaccaria
Saint Antoninus
Blessed Arcangela Girlani
Saint Benezet
Blessed Bernard Scammacca
Blessed Bertrand of Garrigua
Saint Camillus de Lellis
Venerable Catalina de Cristo
Saint Catherine Labouré
Blessed Charbel Makhlouf
Saint Catherine dei Ricci
Saint Catherine of Siena
Saint Coloman
Saint Cuthbert
Saint Dominic Savio
Saint Edmund Rich of Canterbury
Saint Edward the Confessor
Saint Etheldreda
Blessed Eustochia Calafato
Saint Ezequiel Moreno y Diaz
Saint Francis of Paola
Saint Francis Xavier
Saint George Preca
Saint Germaine Cousin
Saint Guthlac
Annibale Maria di Francia (Founder of the Rogationist and Daughters of Divine Zeal)
Saint Herculanus of Piegaro
Saint Hugh of Lincoln
Saint Idesbald
Saint Isidore the Farmer
Blessed James of Blanconibus
Venerable John of Jesus Mary
Saint Jane Frances de Chantal
Saint Jeanne de Lestonnac
Blessed John of Chiaramonte
Saint John of God
Saint John of the Cross
Saint John Southworth
Saint Josaphat
Saint Julie Billiart
Blessed Karl of Austria
Saint Louise de Marillac
Saint Luigi Orione
Saint Lucy Filippini
Saint Madeleine Sophie Barat
Blessed Mafalda of Portugal
Blessed Margaret of Savoy
Saint Maria Goretti
Venerable Maria Vela
Saint Martin de Porres
Blessed Mary Bagnesi
Saint Mary Magdalen de’ Pazzi
Blessed Mary of the Divine Heart
Mother Mariana de Jesus Torres
Venerable Mother Maria of Jesus
Saint Nicholas of Tolentino
Blessed Osanna of Mantua
Saint Padre Pio of Pietrelcina
Blessed Paula Frassinetti
Saint Peregrine Laziosi
Blessed Peter Ghigenzi
Saint Philip Neri
Saint Pierre Julien Eymard
Saint Rita of Cascia
Saint Romuald
Saint Rose of Lima
Saint Rose Philippine Duchesne
Blessed Sibyllina Biscossi
Saint Silvan
Saint Stanislaus Kostka
Saint Teresa of Avila
Saint Teresa Margaret of the Sacred Heart
Saint Ubald of Gubbio
Saint Vincent de Paul
Saint Waltheof
Saint Werburgh
Saint Withburga
Saint Wunibald

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

CAPTCHA ImageChange Image