II. KOŚCIÓŁ POWTARZA l INTERPRETUJE SŁOWO BOŻE

1. Kościół w żywotnym odniesieniu do Słowa

7. Sobór Watykański II w Konstytucji o Objawieniu zaznaczył to żywotne odniesienie w słowach o wielkiej głębi:

„Zadanie zaś autentycznej interpretacji Słowa Bożego, spisanego czy przekazanego przez Tradycję, powierzone zostało samemu tylko żywemu Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła, który autorytatywnie działa w imieniu Jezusa Chrystusa. Urząd ten Nauczycielski nie jest ponad Słowem Bożym, lecz jemu służy, nauczając tylko tego, co zostało przekazane. Z rozkazu Bożego i przy pomocy Ducha Świętego słucha on pobożnie Słowa Bożego, święcie go strzeżei wiernie wyjaśnia. I wszystko, co podaje do wierzenia jako objawione przez Boga, czerpie z tego jednego depozytu wiary” (Dei verbum,nr 10).

Słowo Boże dochodzi do nas w sposób szczególny przez natchnione Pismo Święte, lecz również, na innej płaszczyźnie, przez autentyczne nauczanie żywego Magisterium, które czerpie nieustannie ze Słowa jak ze źródła wciąż tryskającego.

Nauczanie to wyraża się i wciela obrazowo w posłannictwie życia świętych, którzy nam ofiarowują jakby katechizm w obrazie, jakby witraż w kościele, w którym nasi przodkowie odczytywali Biblię.

Święty Jan mówi nam o Jezusie, że Jego życie było światłością ludzi. Trzeba uchwycić promienie Jego Oblicza na twarzach tych, którzy wiernie je odbijają. Mówią do nas swymi pismami i życiem, słowami życia niewątpliwie fragmentarycznymi, ale stanowiącymi echo jedynego Słowa, które musimy dosłyszeć na różnych długościach fal, na których siędo nas zwraca.

2. Czytanie Biblii w Kościele

8. W dziedzinie „wyzwolenia”, którą siętu zajmujemy, bardziej niż w innych, wyczuwa się,jak dalece potrzebne jest żywe Magisterium Kościoła, by prowadzić wiernych przy lekturze i interpretacji Słowa Bożego i uchronić od arbitralnej i mylnej interpretacji. Niełatwo jest rozróżnić w Piśmie Świętym czysto kulturowe i historyczne elementy Orędzia Bożego do ludzkości. Jak odczytać Słowo Boże w różnych słowach zapisanych w Biblii? Zagadnienie jest skomplikowane.

Nie można się opierać na tekstach Biblii bez poważnego przebadania rodzaju literackiego właściwego dla danego cytowanego fragmentu. Jak już pouczała encyklika Divino afflante Spiritu Piusa XII:

„Egzegeza winna z największą troską starać się rozeznać, jakie cechy charakterystyczne i warunki życia miał poszczególny pisarz ksiąg świętych, nie zaniedbując posługiwania się naświetleniem, jakiego dostarczają ostatnie badania odnośnie do epoki, w której żył autor, źródeł pisemnych i ustnych, jakimi się posłużył, oraz właściwego mu sposobu pisania. Tylko tak można będzie poznać, kim był hagiograf i co chciał wyrazić.

W przypowieściach i pismach starożytnych autorów wschodnich nieraz sens literalny nie ukazuje się z taką oczywistością jak u pisarzy naszych czasów; to, co chcieli oznajmić swymi słowami, nie da się określić jedynie prawami gramatyki i filozofii czy samym kontekstem”.

Nigdy zbyt wiele nalegania na konieczność lektury Biblii „w Kościele”, odczytywanej w świetle interpretacji żywego Magisterium Kościoła. Nie znam lepszego ukazania tej sprawy jak książka ojca Georges’a Tavarda, specjalisty od ekumenizmu i stąd ogromnie wyczulonego na ten temat.

„Pismo Święte – pisze słusznie – nie może być Słowem Bożym, jeżeli oderwie się je i odizoluje od Kościoła, będącego Oblubienicą i Ciałem Chrystusa. Kościół nie mógłby być Oblubienicą Pana, gdyby nie otrzymał w darze zrozumienia Słowa. Są to dwa etapy zejścia Boga do ludzi, dwa aspekty tego samego misterium.

W ostatecznej analizie jest to jedno misterium w podwójnym ujęciu. Kościół zawiera w sobie Pismo, jak Pismo zawiera Kościół” (Duch Święty czy Kościół święty, s. 246, Burns and Oates, Londyn, 1959).

3. Wyraz wiary Kościoła

9. Kościół, interpretując Słowo Boże, wyraża swą wiarę w różny sposób.

Najpierw przez życie liturgiczne i sakramentalne, które zawiera zrozumienie Słowa Bożego. Znane jest powiedzenie: Lex orandi, lex credendi – wiara Kościoła ujawnia się w modlitwie Kościoła:

  • przez zwykłe żywe Magisterium, to jest przez nauczanie kolegialne biskupów w jedności z Papieżem,
  • przez deklaracje niezwykłe Magisterium, np. Sobór, aby wyjaśnić jakiś element grożący herezją lub błędem,
  • i przez orzeczenia ex catedra Papieża, wyrażającego wówczas autentyczną wiarę Kościoła.

Słowo natchnione dochodzi też do nas, podtrzymywane i niesione przez żywą Tradycję Doktorów i świętych. Jest ono wówczas oświecone i uznane przez Magisterium. Taki oto jest kontekst, w którym nam objawia się pełnia wiary i życie chrześcijańskie.

4. Uzupełnianie się tekstów

10. Przede wszystkim należy dobrze sobie zdawać sprawę z tego, co zostało powiedziane, gdy się czyta jakąś literaturę, w której nagromadzono cytaty z Pisma Świętego według doboru autora, który nie cytuje innych tekstów równoważących całość ujęcia. Jezus obiecuje swoim uczniom pokój i równocześnie ogłasza, że nie przyszedł przynieść pokoju, ale miecz. Przypomina obowiązek czczenia ojca, a w innym miejscu głosi, że trzeba nienawidzić swego ojca, by pójść za Nim i pozostawić umarłym grzebanie umarłych. Są to paradoksy, kontrasty i uzupełniające się miejsca Ewangelii. Diament ma liczne ścianki, wszystkie je słońce oświetla kolejno. „Lubię rzeczy, mówi pewien bohater Claudela, które istnieją razem”. Wszelkie jednostronne ujęcia są niebezpieczne.

5. Stary i Nowy Testament

11. Należy pamiętać, że samo Pismo Święte czyta się w różnym naświetleniu. Stary Testament stanowiący przygotowanie i proroctwo w odniesieniu do Nowego Testamentu, należy czytać w świetle tego ostatniego. Ewangelia od początku winna być odczytywana w świetle Paschy (Zmartwychwstania – Przejścia), przyświecającej na wszystkich stronach.

To są klucze do lektury, a szczególnie jest ważne, by je respektować w dziedzinie ciemności, którą się zajmujemy, aby nie zapomnieć, że Ewangelia jest Dobrą Nowiną.

A więc przez różne uzupełniające się drogi mamy się zastanawiać nad autentyczną myślą Kościoła na temat obecności Złego ducha i Mocy ciemności w świecie.

Pożyteczne wydaje mi się zwrócić uwagę, jako na nić przewodnią w lekturze tekstów, na różnicę epok, w jakich jest umieszczony tekst Pisma.

Powiedzieliśmy, że spojrzenie starożytnego judaizmu nie było takie samo jak optyka judaizmu współczesnego Chrystusowi, o tym trzeba pamiętać przy interpretacji tekstów. Podobnie, a nawet a fortiori, ekonomia zbawienia jest inna po zwycięstwie paschalnym Pana Jezusa. Przez Jego śmierć i Zmartwychwstanie weszliśmy do nowego świata, uczestniczymy w Mocy Ducha Świętego, który w nas działa przez łaskę Chrztu. I tylko Duch może przeniknąć naszą głębię, by z nas uczynić chrześcijan i pozwolić, byśmy za św. Pawłem powiedzieli: Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus (Ga 2,20). Ten sam św. Paweł uznaje, że jest grzesznikiem, i powie, że przyczyną tego jest mieszkający we mnie grzech (Rz 7,17), ale nigdy nie powiedział, że diabeł mieszka w nim. Dla Pawła grzech jest przede wszystkim odmową człowieka i niedozwoleniem na działanie w nim Ducha Bożego. Jasne jest sformułowanie w l Tes 4,8: A więc kto [to] odrzuca, nie człowieka odrzuca, lecz Boga, który przecież daje wam swego Ducha.

Na pierwszym miejscu w Kościele jest bardziej wyzwolenie od grzechu niż od diabła. Kościół to zawsze starannie podkreślał.

6. Kościół interpretuje tekst św. Marka: „Złe duchy będą wyrzucać”

12. Kościół winien kierować lekturą poszczególnych tekstów, które dotyczą obietnicy Jezusa wobec przyszłych uczniów na temat Zła. Zatrzymajmy się na zakończeniu Ewangelii św. Marka, które może być dodatkiem do tekstu pierwotnego, ale jest uznane przez Kościół za tekst natchniony i kanoniczny, reprezentujący świadectwo apostolskie. Jak czytać i rozumieć słowa Nauczyciela, które odnajdujemy w podobnym brzmieniu w innych miejscach?

Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie (Mk 16,17-18).

Któż może ostatecznie rozsądzić, poza żywym Magisterium Kościoła, które z tych słów brać dosłownie, a co jest przesadą i obrazem mającym zachęcićdo ufności Panu?

Bez egzegezy tekstu podajmy przykładowo parę uwag, jakie przychodzą nam na myśl.

„Będziecie wyrzucać złe duchy” obiecał Pan Jezus swym przyszłym uczniom. Bez wątpienia jest wiele sposobów tryumfowania nad Złym.

  • Jezus sam nie miał stereotypowego, jednolitego postępowania. Nie powiedział, że należy żądać wyjaśnień od diabłów, co sam czasem czynił (nie zawsze), ni pytać o ich imię, ani szukać ich „specjalności”, tym mniej sporządzać ich listę.
  • W czasie swego życia publicznego reagować w różny sposób przy zmaganiu się ze złym duchem. Wykazuje całkowitą wolność w doborze środków: czasem odwraca się plecami i zwraca do chorego; czasem zawstydza go, ujawnia fałsz lub nakazuje uwolnienie.
  • Jezus nie powiedział, że ta walka ma być szczególnym pojedynkiem. Nie dał swym uczniom nieomylnej formuły dla rozpoznawania duchów ani metody, jakiej należy użyć. Powołał ich do służby apostolskiej, by prowadzić w drodze w oczekiwaniu na Jego chwalebny powrót.
  • Jezus nie powiedział, że zmaganie się wprost z diabłem, atakowanie wprost przez nakaz czy zaklinanie jest integralną częścią życia chrześcijańskiego i że wobec tego należy wszystkich uczyć tak pojętego „wyzwolenia” czy też uczynić z tego ćwiczenie pobożne dla codziennej praktyki, podobnie jak też nie zalecił, by ośmielać chrześcijan „do brania węży do rąk” czy „picia trucizny”.

Słusznie można zauważyć, że żaden demon rozpusty nie został wyrzucony z niewiasty cudzołożnej (J 8), czy też jawnogrzesznicy (Łk 7), czy kazirodców z Koryntu (l Kor 5). Żaden demon chciwości nie został wyrzucony z Zacheusza ani demon niewierności z Piotra po jego trzykrotnym zaparciu się Pana. Żaden demon rywalizacji nie został wyrzucony z Koryntian, których Paweł przywoływał do porządku.

Pan Jezus nie powiedział, że diabeł stoi u początku każdego grzechu ludzi i że wszelkie winy popełnia się z jego poduszczenia. Opowiedział przypowieść, która bynajmniej nie wykazuje takiego sensu. Przypowieść o siewcy obok przypadku, gdy dobre ziarno zabiera diabeł, wymienia inne, gdy ziarno ginie, gdyż upadło na ziemią bez głębi – symbol lekkomyślności i niestałości człowieka; lub też gdy ciernie – obraz trosk, które odwracają od Boga – zadusiły je (por. Mt 13,19nn; Mk 4,15; Łk 8,12nn).

Zwalcza się diabła prewencyjnie i pozytywnie przez wszystko, co karmi i umacnia życie chrześcijańskie, nade wszystko przez uciekanie się do sakramentów, a wśród nich do Eucharystii, do której zmierzają wszystkie sakramenty i która jest dla nas źródłem uzdrowienia i wyzwolenia.

Podobnie jak słońce przez swą istotę ognia i światła rozprasza i usuwa noc, Jezus Chrystus rozdaje w tajemnicy Eucharystii, jeżeli umiemy ją przyjąć, całą moc swego życia i zwycięstwa nad Złem.

Krótko mówiąc, aby zrozumieć tekst, trzeba go umieścić w pełnym, żywym kontekście, a do Magisterium Kościoła należy ostateczne rozstrzygnięcie i wierna interpretacja jego Ducha i litery.

Tematy do refleksji i wymiany poglądów

1. Często się słyszy „tak” wobec Jezusa, „nie” wobec Kościoła. Dlaczego łączność „Jezus – Kościół” jest nierozdzielna? (nr 7).

2. Dlaczego i jak czytać Pismo Święte „w Kościele”, a nie wedle prywatnej interpretacji, zaniedbując teksty uzupełniające? (nr 8, 10, 11).

3. Gdzie znajdują się różne wypowiedzi wiary Kościoła? (nr 9).

4. Przeanalizować komentarz do słów Jezusa: „Będą wyrzucać złe duchy”. Co oznaczaprewencyjne i pozytywne zwalczanie diabła? (nr 12).

Prosimy przez modlitwę Kościoła o łaskę, by nie pobłądzić w samodzielnej interpretacji Słowa Bożego.


Prosimy z wiarą całego Kościoła o wejście w pełny wymiar tajemnicy Odkupienia.

Boże, otaczaj swój Kościół nieustanną opieką, a ponieważ bez Ciebie śmiertelny człowiek upada, niech Twoja łaska powstrzymuje go od zła i kieruje ku zbawieniu.

Modlitwa z wtorku 2. tygodnia Wielkiego Pos

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

CAPTCHA ImageChange Image