RÓŻNORODNOŚĆ W JEDNOŚCI: SPRAWA EKUMENIZMU (28.06.1995)

1. Do misyjnego wymiaru Kościoła, ukazanego w poprzednich katechezach, należy również ekumenizm. Ze szczególną radością omawiam ten temat podczas pobytu w Rzymie oficjalnej delegacji Patriarchatu konstantynopolitańskiego, której przewodniczy Jego Świątobliwość Bartłomiej I. Jestem pewien, że również Czcigodny Brat podchodzi do tego problemu z głęboką troską, a jego wizyta wniesie skuteczny wkład w postęp dialogu ekumenicznego. Tym specyficznym problemem zająłem się w opublikowanej ostatnio Encyklice Ut unum sint, wzywając

Czytaj dalej

PROBLEM EKUMENICZNY (12.7.1995)

1. Zaangażowanie ekumeniczne jest dla chrześcijanina sprawą pierwszorzędnej wagi. Wiemy przecież, że podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus modlił się żarliwie o jedność swoich uczniów: „jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał” (J 17,21). Jezus nie wahał się prosić Ojca, by uczniowie się „zespolili w jedno” (J 17,23), chociaż wiedział, że będą musieli stawić czoło trudnościom

Czytaj dalej

DROGI EKUMENIZMU (26.7.1995)

1. Dążenie do jedności chrześcijan jest powinnością głęboko odczuwaną zarówno wśród katolików, jak i wśród chrześcijan z innych Kościołów i Wspólnot kościelnych. Sobór Watykański II stał się rzecznikiem tej sprawy i w Dekrecie Unitatis redintegratio określił zasady zdrowego ekumenizmu. Chciałbym dziś omówić pokrótce ich najważniejsze elementy, przypominając, że zostały one przedstawione w sposób bardziej szczegółowy i uzupełnione wskazaniami praktycznymi w Dyrektorium w sprawie realizacji zasad i norm ekumenizmu[1]. Nie możemy pozostać bezczynni

Czytaj dalej

JEDNOŚĆ PRZEZWYCIĘŻA PODZIAŁY (30.8.1995)

1. Patrząc na podziały istniejące obecnie między chrześcijanami można by się skłaniać do stwierdzenia, że jedność Chrystusowego Kościoła nie istnieje, bądź że pozostaje ona tylko pięknym ideałem, do którego trzeba dążyć, choć urzeczywistni się on dopiero w czasach eschatologicznych. Wiara mówi nam jednak, że jedność Kościoła to nie tylko nadzieja na przyszłość: ona już istnieje. Jezus nie modlił się o

Czytaj dalej